piątek, 8 kwietnia 2022

Kult- "Kult"

 

Okładka albumu "Kult" zespołu Kult

Zespół Kult to jeden z najbardziej znanych polskich zespołów rockowych i zdecydowanie jeden z tych, którzy na tę popularność zasługują. Długie, ponad dwugodzinne występy na scenie, oryginalne, (zazwyczaj) ciekawe i często kontrowersyjne teksty utworów pisane przez lidera, Kazika Staszewskiego; ale przede wszystkim ambicje i pomysł na siebie, sprawiają, że ciężko przejść obok tego kolektywu obojętnie. Nazwany tak samo jak zespół debiut warszawskiego bandu to dopiero zapowiedź tego na co tych panów stać, ale już tutaj słychać w jakim kierunku ich muzyka będzie zmierzać. Mimo, że stylistyka post-punkowa mogła się wydawać nieco podstarzała pod koniec lat 80., to zespół nadał jej nowe życie wprowadzając do swoich kompozycji elementy jazzu, funku czy w niektórych przypadkach nawet wpływy orientalne.

Album rozpoczyna się jednym z koncertowych klasyków zespołu. "Wspaniała nowina" oparta jest przede wszystkim na chwytliwych partiach dęciaków, a sam utwór nieźle "buja" za sprawą funkowej sekcji rytmicznej. Nieźle wypada także wokal Kazika pozbawionego w prawdzie wybitnej techniki, ale posiadającego charakterystyczną i całkiem ciekawą barwę głosu. Cały album zresztą pod względem linii wokalnych jest dosyć zróżnicowany.

Następujący po bardzo udanym, energicznym otwarciu "Zabierz mu wszystko", to z kolei przyjemny ale raczej nie zapadający szczególnie w pamięci wypełniacz. Nie jest to też utwór chętnie wykonywany na koncertach.

Zaraz po nim słyszymy prawdziwy klasyk, najbardziej znaną z debiutu "Krew Boga", charakteryzującą się typowo post-punkową partią gitary oraz podwójną linią wokalną. Ciężko wyobrazić też sobie jakikolwiek występ tego kultowego zespołu bez tego kawałka.

Nagraniem w zupełnie innym stylu, ale jakościowo niewiele, albo i wcale, poprzedniemu na liście utworowi, nie ustępują "Mędracy", powolny, posiadający świetny klimat utwór, to zdecydowanie jeden z mocniejszych fragmentów krążka, nie cieszący się niestety takim uwielbieniem publiczności jak nagranie nr 1 i 3 na płycie.

Raczej niedocenianym, a moim zdaniem jeszcze lepszym utworem od poprzednika jest "Religia wielkiego Babilonu". Także utwór powolny, znowu posiadający wciągający klimat, lecz tym razem osiągnięty innymi środkami: zdradzającymi zainteresowanie członków zespołu muzyką ze wschodu, dęciakami oraz partiami na klawiszach oraz interesującą linią wokalną lidera. Ośmielę się nawet powiedzieć, że to jedna z najciekawszych partii wokalnych Staszewskiego w całej jego karierze.

Po trzech perełkach poziom niestety spada, za sprawą nieciekawego "Posłuchaj to do Ciebie" i kojarzącego się z kawiarnianym jazzem, lekko nudnawym "1932-Berlin", choć ten drugi nie jest też takim złym utworem dla ludzi lubującymi się w takiej, może klimatycznej, ale raczej mało zróżnicowanej muzyce.

Potem zespół serwuje nam przejażdżkę na rollercosterze, bo poziom na przemian wnosi się do góry i mocno opada. I tak po ciekawym i energicznym "Konsumencie" następuje słabe "Odnawianie restauracji", żeby za chwile zachwycić nas świetną, typowo post-punkową "Udaną transakcją". Niezły jest też finał albumu, jeden z dwóch utworów zespołu napisanych dla przyszłej żony wokalisty, "O Ani", posiadający ciekawie wyeksponowany bas oraz kolejne wciągające partie dęciaków.

Debiut legendarnego polskiego zespołu nie jest pozbawiony wad, ale słychać, że już tutaj styl zespołu mocno okrzepł, że nie jest to szukanie pomysłu na siebie i próbujący łapać się każdego możliwego rodzaju muzyki skład. Jest to dzieło spójne, mimo, że utwory są od siebie bardzo mocno zróżnicowane oraz, co wyjątkowo rzadkie na polskiej scenie muzycznej, oryginalne nawet w porównaniu z zachodem. A mogło być jeszcze lepiej, gdyby zamiast skrytykowanych przeze mnie utworów, na płycie znalazły się utwory, które nie przeszły w tamtym czasie cenzury, jak "Polska", albo pominięte z jakiegoś powodu "Do Ani", czyli drugi, bardziej znany utwór dotyczący ukochanej lidera. Nie były to zresztą jedyne pominięte utwory. Na debiucie nie usłyszymy także "Babilonu", "Taniec wielki", "Pilotów" czy "Piosenki młodych wioślarzy". Każdy z tych utworów pojawi się na późniejszej edycji kolejnego albumu grupy.

7/10

Lista utworów:

  1. Wspaniała nowina
  2. Zabierz mu wszystko
  3. Krew Boga
  4. Mędracy
  5. Religia wielkiego Babilonu
  6. Posłuchaj to do Ciebie
  7. 1932-Berlin
  8. Konsument
  9. Odnawianie restauracji
  10. Udana transakcja
  11. O Ani

1 komentarz:

  1. Zgadzam się z Tobą w zupełności. Wyrzucamy kawałki 6 i 7, a w ich miejsce cokolwiek co pominieto (ach ta cenzura) i byłby to jeden z najlepszych debiutów w polskiej muzyce. Również u mnie 7/10.

    OdpowiedzUsuń