wtorek, 12 kwietnia 2022

Kult- "Posłuchaj to do Ciebie"

Okładka albumu "Posłuchaj, to do Ciebie" zespołu Kult


W ciągu zaledwie kilku miesięcy od wydania swojej debiutanckiej płyty, zespół Kult wydał swój drugi album, "Posłuchaj to do Ciebie". Nazywany po utworze z debiutu album znany jednak jest w wersji z 1992 roku, gdzie umieszczono kilka utworów nagranych jeszcze przed debiutem, które znacząco podnoszą poziom krążka. Bez nich album dalej byłby niezły, ale raczej na poziomie debiutu. A dzięki nim drugi krążek grupy poziomem ustępuje jedynie kolejnemu "Spokojnie".

Każdy z 6 "dodatkowych" utworów znajduje się na samym początku reedycji (nie licząc innej wersji "wódki", która znajduje się na samym końcu) i doliczając do nich 3 pierwsze utwory "właściwego" albumu, są to najlepsze kompozycje na płycie.

Nowsza wersja albumu zaczyna się znanym wcześniej z kompilacji różnych wykonawców przebojowa "Piosenka młodych wioślarzy" z rapowaną warstwą wokalną Kazika. Sam kawałek świetnie buja i mimo skojarzenia z muzyką disco za którą niezbyt przepadam, to ten kawałek bardzo lubię, m.in. za sprawą świetnych partii instrumentów dętych, z których słynie grupa. Kolejne dwa kawałki to obecne na singlach "Piloci" , z kolejnymi ciekawymi deciakami które świetnie uzupełniają się z gitarą basową, oraz "Do Ani", czyli kolejna piosenka poświęcona przyszłej żonie wokalisty, bardzo fajna, chociaż przez większość utworu nie dzieje się tu wiele. Genialnie wg mnie wypada jednak zaostrzenie na koniec utworu.

Mimo, że te trzy utwory cieszą się dużym powodzeniem wśród fanów, to kolejna na liście "Polska" jest jednym z największych szlagierów zespołu. I nic dziwnego. Kompozycja charakteryzuje się wyrazistym basen, nośną melodią, szczególnie w refrenie oraz zaangażowanym tekstem lidera, który w niektórych momentach, niestety wciąż jest aktualny.

Ostatnie z dodanych utworów nie są tak znane, ale także zasługują na uwagę że względu na swój klimat. Szczególnie klimatyczny jest "Taniec wielki" z ciekawymi dźwiękami gitary w tle. Ale i "Babilon" zachwyca świetną partią basu i kolejnymi smaczkami gitary w tle, w które trzeba się nieco bardziej wsłuchać aby wychwycić pośród sekcji rytmicznej.

We "właściwej" części albumu, szczególnie zachwyca jego początek, a konkretnie pierwsze trzy utwory. "Wódka" i "Hej czy nie wiecie" to obok "Polski" najsłynniejsze fragmenty albumu. Pierwszy z nich to kolejne przebojowe nagranie o chwytliwej melodii, bujających partiach instrumentów dętych i porywającej do śpiewania lini wokalnej. Natomiast drugi z utworów swoją popularność zawdzięcza przede wszystkim zaangażowanemu tekstowi, ale i sama muzyka świetnie się broni dzięki partii klawiszy i nieco emocjonalnie zaśpiewanemu refrenowi. Wcale tym dwóm kawałkom nie ustępuje klimatyczny ale też przebojowy "Post"- kolejna perełka zespołu która nie zasługuje na tak małą popularność jaką się "cieszy".

W dalszej części albumu niestety nie jest już tak genialnie. Ciężko też szukać w niej kolejnych koncertowych szlagierów w rodzaju "Polski", "wódki" czy przynajmniej "Do Ani". W większości nie jest to jednak taki zły materiał, ale bliżej mu do poziomu tych niezłych fragmentów z poprzedniej płyty niż pierwszych dziewięciu na tym krążku. Całkiem nieźle prezentują się "Umarł mój wróg" i "Rozmyślania wychowanka" czy już spokojniejsze "Spokojnie". Nie najgorzej wypada również także spokojniejszy "Kult", chociaż nie jest to wybitne nagranie. 

Nie przekonują mnie natomiast pozostałe kawałki, brzmiące momentami wręcz jakby zespół sobie zażartował ze słuchaczy. O ile często taki pojedynczy wygłup na płycie nadaje albumowi różnorodności i luzu, tak tutaj tego nie kupuję. Jest tego za dużo, bo to aż cztery utwory, a i poziomem nie powalają. 

Nowsza wersja drugiego albumu Kultu to kawał naprawdę świetnego post punkowego grania. Na żadnym innym albumie tego legendarnego zespołu nie znajdziemy aż tylu uwielbianych przez fanów kawałków. Ani na świetnym debiucie, ani na niemal doskonałym "spokojnie" ani na także cenionych przez fanów "Muj wydafca", "Tata Kazika" czy "Ostateczny krach systemu korporacji". Byłbym bardzo skłonny dać temu krążkowi nawet "dziewiątkę" i to z plusem, ale cztery ewidentne wpadki i cztery kolejne mimo wszystko odstające poziomem od reszty, każą mi nieco obniżyć notę. Nie mniej jest to drugi z moich ulubionych krążków zespołu i obowiązkowa pozycja na półce fanów polskiego rocka czy post punku- niekoniecznie tylko naszego "krajowego".

8/10

Lista utworów:

  1. Piosenka młodych wioślarzy
  2. Piloci
  3. Do Ani
  4. Polska
  5. Babilon
  6. Taniec wielki
  7. Wódka
  8. Hej czy nie wiecie
  9. Post
  10. Kult
  11. Totalna stabilizacja
  12. Narodzeni na nowo
  13. Umarł mój wróg 
  14. Elektryczne nożyce
  15. Spokojnie
  16. Rozmyślania wychowanka
  17. Gdziekolwiek idę, z tobą chcę iść
  18. Wódka (inna wersja)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz