"Drugi z Loadów" ukazał się na rynku rok po wypuszczeniu pierwszej części. Zespół postanowił wcześniej dopracować utwory skomponowane jeszcze w czasach "Load". Część z zamieszczonych tu utworów jednak mimo dopracowania nie wyszło poza poziom wypełniaczy.
A jednak znalazły się też tu utwory o bardzo wysokim poziomie, głównie na samym początku albumu. Otwierający płytę "Fuel" świetnie łączy ciężar z chwytliwą melodią. Podobnie ma się sytuacja z kolejnym "The Memory Remains", w którym mogą irytować wokalizy Marianne Faithful, dla mnie jednak pasują do utworu. "Devil's Dance" utrzymany jest w średnim tempie, a jego riffy są nieco ociężałe, ale świetnie pasują do skomponowanej melodii. Po trzech pierwszych utworach słyszymy następcę kultowego "Unforgiven" - "Unforgiven II". Tym razem jednak budowa utworu jest bardziej konwencjonalna - spokojne zwrotki i agresywny refren, czyli przeciwieństwo pierwowzoru. Po tych czterech utworach w zasadzie już niewiele dobrego znajdziemy. Dopiero ma samym końcu znajdziemy bardzo dobry "Fixxxer" z interesującym wstępem, po którym słyszymy świetny riff, a także ciekawą końcówką.
W międzyczasie dominują utwory, które mogłyby pełnić co najwyżej funkcje strony B singli, raz mający większy ("Carpe Diem Baby", "Bad Seed", "Prince Charmimg"), raz mniejszy ("Better than you", "Slither", "Attitude") potencjał. Każdy z tych sześciu utworów ostatecznie kończy jako średniak. Wśród dwóch pozostałych utworów jest po jednym kawałku bardzo słabym ("Low Man's Lyric" - przesłodzona ballada, szczególnie aranżacyjnie) i całkiem ciekawym ("Where the Wild Things Are" - dosyć mroczny utwór z wokalną współpracą Hetfielda i prawdopodobnie Newsteda, oraz powolnym, klasycznym wstępem).
"ReLoad" to przede wszystkim album stanowczo za długi. Gdyby skrócić go o te cztery najsłabsze utwory, byłby to album dosyć solidny. Ostatecznie wypada jednak średnio i przez sporą część męcząco.
5/10
Lista utworów:
- Fuel
- The Memory Remains
- Devil's Dance
- Unforgiven II
- Better than you
- Slither
- Carpe Diem
- Bad Seed
- Where the Wild Things Are
- Attitude
- Fixxxer

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz