piątek, 19 sierpnia 2022

Recenzja: The Boys Next Door - "Door, Door"

Okładka albumu "Door, Door" zespoły The Boys Next Door

Zaledwie w poprzedniej recenzji - "Garage Inc." zespołu Metallica - wspomniałem, że szkoda, że metalowa legenda nie poradziła sobie z utworem "Loverman" Nick Cave and the Bad Seeds, bo australijski muzyk (i oczywiście towarzyszący mu artyści) jest warty uwagi. Postanowiłem więc sam poświęcić trochę uwagi tym muzykom. Tym razem co prawda nie jest to projekt Nick Cave and the Bad Seeds, który nagrał "Loverman" lecz pierwszy poważny projekt Nicka Cave'a zanim jeszcze opuścił wraz z towarzyszącymi mu muzykami rodzimą Australię kiedy to zmienili nazwę i stali się bardziej znani.

Muzyka zawarta na debiucie grupy The Boys Next Door, "Door Door" różni się od tej, którą niektórzy mogą kojarzyć z czasów Birthday Party, nie mówiąc już o tej z czasów Bad Seeds. Tutaj dominuje całkiem przebojowa i raczej mało odkrywcza muzyka nowofalowa wyróżniającą się właściwie jedynie warstwą wokalną charyzmatycznego Nicka Cave'a. Utwory rodzaju "The Nightwatchman" albo "Brave Exhibitions" to po prostu melodyjne i przyjemne new wave'owe  numery nie wyróżniające się czymś nadzwyczajnym. W tym pierwszym dodatkowo występuje największa wada całego albumu czyli nie zawsze potrzebne chórki. Te są zbędne wg mnie także w niezłym "The Voice", w którym możemy usłyszeć saksofon i w "Somebody's Watching", który wg mnie szybko się nudzi.

Moimi ulubionymi kompozycjami z tego albumu są "Friends of My World" z bardzo fajnym gitarowym motywem oraz "After a Fashion" z kolejną świetną gitarową partią. Nieźle wypada ponury "I Mistake Myself", za to lekko mroczny "Dive Position" traci swój klimat w refrenach, szkoda. Niewypałami za to są tandetny "Roman Roman" oraz niepasująca do reszty ballada "Shivers".

Muzyka zawarta na "Door, Door" nie jest odkrywcza i nie różni się wiele od innych nowofalowych albumów z tego okresu. Jest to propozycja przede wszystkim dla fanów tej stylistyki i fanów twórczości Nicka Cave'a. Dla innych słuchaczy jest to raczej ciekawostka. Przyjemna w odsłuchu, ale ciekawostka.

6/10

Lista utworów:

  1. The Nightwatchman
  2. Brave Exhibitions
  3. Friends of My World
  4. The Voice
  5. Roman Roman
  6. Somebody's Watching
  7. After a Fashion
  8. Dive Position
  9. I Mistake Myself
  10. Shivers

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz