wtorek, 13 grudnia 2022

Recenzja: Alice in Chains - "Jar of Flies"

Jar of Flies

Po wydaniu "Dirt" który natychmiast spotkał się z gorącym przyjęciem, członkowie Alice in Chains za namową producentów postanowili wydać materiał nagrany wcześniej jako próba eksperymentowania. W ten sposób zebrano 7 kompozycji trwających razem około pół godziny i wydano EP-kę nazwaną "Jar of Flies". I tak jak przy okazji recenzowania "Sap" pisałem, że to fajne uzupełnienie dyskografii, tak druga z EP-ek zespołu to już pozycja, którą fani Alice in Chains znać muszą.

Tym razem zespół postanowił mocniej wykorzystać gitarę elektryczną mimo że ponownie największą rolę pełnią brzmienia akustyczne. Do najlepszych utworów na EP-ce, a nawet czołówki moich ulubionych utworów z całej dyskografii należą zdecydowanie "Rotten Apple", "Nutshell" i "No Excuses". Każdy z nich posiada chwytliwą, lecz nie banalną melodię, udane partie gitar, świetny wokal, a także odrobinę charakterystycznego dla grupy mroku. Choć ten ostatni tego mroku zawiera najmniej. 

Pozostałe cztery utwory są mniej udane, ale trzymają dobry poziom. W pewnym momencie "I Stay Away" najbardziej słychać metalowe oblicze grupy, "Whale & Wasp" to krótki utwór instrumentalny mający świetny klimat, ale z czasem muzycy go nieco psują, "Don't Follow" to przyjemny akustyczny kawałek z udziałem harmonijki, za to "Swing on This" to najbardziej nietypowe nagranie zespołu będące połączeniem ciężkiego rocka, bluesa i swingu. 

"Jar of Flies" to jedna z najbardziej popularnych EP-ek w historii muzyki i aż dziwne, że muzycy początkowo nie mieli zamiaru wydać tego materiału. Może nie jest to dzieło tak dobre jak dwa pierwsze albumy studyjne, ale wciąż niesamowicie udane wydawnictwo.

8/10

Lista utworów 

  1. Rotten Apple
  2. Nutshell
  3. I Stay Away
  4. No Excuses
  5. Whale & Wasp
  6. Don't Follow
  7. Swing on This 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz